Chevrolet Camero kontra słupek
O wielkim szczęściu może mówić kierowca tego Chevy Camero. Wyszedł on z tego wypadku tylko z kilkoma zadrapaniami głowy.
Sami zobaczcie jak wygląda samochód. Aż się wierzyć nie chce, że takich zniszczeń dokonał słupek. Myślę jednak, że i prędkość miała w tym swój udział.
Ale bum. Ale dobrze że nic wielkiego kierowcy się nie stało. To bardzo dobrze. Autka szkoda. No ale… Fajny blog, mnie się podoba!
A słupek ani drgnął…