Czy wiesz ile rocznie kosztuje Cię samochód?
Dla takich ludzi jak Ja, jazda samochodem to wielka przyjemność. Bywają jednak momenty mniej przyjemne jak tankowanie na stacji, wymiana części, które uległy wyeksploatowaniu. W takich sytuacjach człowiek łapie się za kieszeń i jest zły, że w ogóle ma samochód. Jednak z czasem mija złość i znów wraca przyjemność z jazdy.
O samochodach mówi się, że to skarbonka bez dna. Zawsze coś. Faktycznie tak jest. Jak nie tankowanie i szalejące ceny paliw, to opłata za ubezpieczenie. Jak nie coroczny przegląd, to wymiana rozrządu.
Przez to, że miesięcznie pokonuję tysiąc kilomertów i tracę na paliwo średnio 300 zł stwierdziłam, że dobrze byłoby to w końcu przeliczyć. Ile ta przyjemność posiadania i wożenia się samochodem mnie kosztuje. Przypadkiem znalazłam fajną stronkę o motowydatkach http://www.kosztyjazdy.pl/. Można na niej podliczyć wszystko to, co jest związne z eksploatacją samochodu. Mimo pewnej świadomości jak kształtują się wydatki, wynik mnie zaskoczył! Uważajcie! Wy też możecie doznać „lekkiego” szoku 🙂
Z tą skarbonką to niestety prawda ;). A i skorzystałem z obliczenia moich wydatków na auto…..i w duchu ucieszyłem się, że są to jednak mocno uśrednione wydatki :D.
Przeliczyłem…. i cieszę się, że to są jednak dość uśrednione wydatki :D. Wiadomo przecież, że opon nie kupuje się co roku, tak jak co roku nie wymienia się rozrządu ;). Za to paliwo stanowi praktycznie większość wydatków na auto, ale przecież na wodzie jeździć nie chce ;).
Kiedyś próbował ktoś, żeby auto jeździło chociaż w połowie na wodzie, ale niestety nic z tego nie wyszło.
Mnie kalkulator jazdy trochę przeraził. Ale z drugiej strony..skoro jazda sprawia mi frajdę to co sobie będę jej odmawiać. Carpe diem!