BezpieczeństwoGarażSamochody

Używany samochód

Różnie to jest z tymi używanymi.
Kupując używany samochód musimy się liczyć z dodatkowymi kosztami. Jakimi? Głównie wymianą podstawowych płynów i filtrów. Nie możemy naiwnie wierzyć, że poprzedni właściciel wszystko wymieniał na czas. Zawsze trzeba brać poprawkę na to, co mówi sprzedający.

Ostatnio byłam na wymianie płynów u mechanika. Usłyszałam bardzo ciekawą historię. Mężczyzna kupił samochód z komisu. Był bardzo zadowolony, bo udało mu się kupić dobry samochód. „Udało” w sensie, ale miał szczęście. Wiadomo, jakie samochody sprzedawane są po komisach. „Dobry” w kontekście, że był bezwypadkowy i nieskładany z dwóch innych. Mężczyzna chwalił się, że jeździł tym autem jeszcze kilka miesięcy po kupnie. Nic nie wymieniał, bo samochód miał przejechane ponad 70 tys. km, więc nie było takiej potrzeby. Rzekomo. Co się okazało? Że pierwszy właściciel nie wymienił żadnego z filtrów i płynów. Wszystkie filtry były od nowości niewymienione. Mechanik musiał jeszcze wymienić świece, bo gdyby tego nie zrobił to by się przepaliły cewki.
Gość był ponoć bardzo zaskoczony. Na szczęście wszystko było wymienione w odpowiednim momencie, więc nic się nie uszkodziło.

Jaki z tego wniosek?
Kupując auto z komisu, czy jakiekolwiek auto używane, należy od razu wymienić: filtr powietrza, paliwa, oleju, pyłkowy (auta z klimatyzacją), pasek rozrządu, płyn hamulcowy, płyn chłodniczy. Najlepiej wymienić większość płynów. Wiele wymienionych rzeczy zależy od ilości kilometrów, jakie przejechał samochód.
Wiadomo, że nic nie jest wieczne. Dbając o samochód, będzie nam na pewno dłużej służył. Poza tym wszystko dla naszego bezpieczeństwa. A na tym absolutnie nie należy oszczędzać.
Czasem zdarzy się tak, że należy wymienić opony, bo bieżnik jest już starty. Nie należy z tym zwlekać. To również wpływa na bezpieczeństwo jazdy.

Zatem…zanim wyruszymy na dobre w naszą „kilkuletnią podróż” samochodem, zadbajmy, żeby wszystko to, co trzeba było wymienione.
Patrząc na to z drugiej strony… na jakiś czas będziemy mieli z głowy wizytę u mechanika.

Jeśli wy macie jakieś spostrzeżenia, wskazówki dla innych, to bardzo proszę piszcie w komentarzach.

2 thoughts on “Używany samochód

  • Dokładnie tak, jak piszesz, powinno to należeć do obowiązku nowego nabywcy samochodu. Nie warto wierzyć we wszystkie zapewnienia sprzedawcy, bo niektóre z nich można wsadzić między bajki. Zdarzyła mi się również taka sytuacja, kiedy to kolega kupił Forda Escorta, który, jak twierdził sprzedawca lać i jeździć. Zapytałem go wówczas czy zmieniał płyny eksploatacyjne? Stwierdził, że, po co jak były wymieniane i pokazał mi naklejkę umieszczoną pod maską z datą, przebiegiem świadczącą, że olej został wymieniony. Wystarczyło wyjąć bagnet do sprawdzania oleju… Był tak zanieczyszczony, że kiedy sprawdziłem palcami wydawało mi się, że stracił lepkość, po za tym czuć było paliwo. W tego typu naklejki naprawdę nie warto wierzyć, jeżeli ktoś siedzi w branży kolokwialnie pisząc, może mieć takich setki. Ważną kwestią jest pasek rozrządu, zaniedbanie tego obowiązku, może okazać się zabójcze dla silnika.
    Pozdrawiam

  • Ja właśnie przymierzam się do kupna używanego samochodu… to będzie mój pierwszy w życiu. Fajnie, że o tym piszecie bo niby skąd mam to wiedzieć…
    P.S. Fajny pomysł na stronę 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *