Zaczynamy a co
Wiem, że większość facetów uważa, że baba za kierownicą to przesada. Faceci uważają, że kobiety powinny trzymać się kuchni a prowadzić mogą jedynie wózek w Biedronce. A ja wam powiem panowie moi mili – jesteście w błędzie.
Kobiety też mają prawo do samochodów. Potrafią jeździć naprawdę ostro i dynamicznie. Znają się na samochodach lepiej niż niejeden facet. Są w stanie kupić samochód, zatankować, zmienić koło, umyć go. Nie wierzycie panowie? To macie problem.
Wszystkie kobiety zapraszam do odwiedzin i dyskusji.
Witam. Serdecznie gratuluje i mam nadzieję, iż blog ten będzie często aktualizowany i dowiem się czegoś nowego. Np. o poruszaniu się po biedronce 😉
Wiesz, nie bierz mnie za jakiegoś świnskiego szowinistę czy kogoś tam jeszcze, ale oczami facetów, to kobiety naprawdę tak średnio radzą sobie z autami.
Dlatego jeśli pojawi się ktos taki jak Ty to wzbudza spore zainteresowanie!
Przyznam uczciwie, że znam osobiście tylko 1 kobietę, która (moim zdaniem) dobrze jeździ autem. Choć moja opinia może byc postrzegana jako stronnicza, bo okazuje się, że tą osobą jest moja o rok starsza siostra.
Pozostałe dziewczyny, które znam, radzą sobie… co najmniej… dyskusyjnie. Niestety, ale tak uważam. Ale dodam od razu, że znam też kilku facetów, którzy też za kierownica nie wzbudzają mojego zaufania.
Mam nadzieję, że to sie będzie zmienialo na lepsze i że na świecie będzie więcej takich dziewczyn jak Ty Motoblondi
Przeczytałam wiele opinii na ten temat, wysłuchałam co mówią o nas niektórzy złosliwi, więc w końcu sama postanowiłam podzielić się z Wami swoimi uwagami. Mam 37 lat, a samochody prowadzę od lat 18 – zaczynałam jeździć będąc jeszcze w liceum. Od 15 lat jestem szczęśliwą mężatką.
Moja sytuacja kobiety-kierowcy w rozdinie wydaje mi się być bardzo odmienna od większości innych polskich rodzin – w naszej Toyocie Corolli ulubionym miejscem mojego męża jest to po prawej stronie. Wielokrotnie podkreślał, że najbezpieczniej czuje się wtedy, gdy kierownica znajduje się w moich rękach. Sam jeździ bardzo rzadko, przeważnie gdy potrzebuje gdzieś się dostać prosi mnie, bym z nim pojechała bądź go podwiozła – zwłaszcza gdy na drodze jest duży ruch lub są niekorzystne warunki meteo. Jak sam podkreśla – nigdy nie miał „zacięcia” do prowadzenia samochodu. Nie wstydzi się tego i w gronie znajomych wiele razy padały słowa: „Gośka jest znakomitym kierowcą”. Może to i prawda, pokonuję samochodem setki tysiący kilometrów, przed paroma dniami przywiozłam rodzinę z wojaży po Chorwacji, gdzie w obie strony prowadziłam tylko ja. Mój 15-letni syn również najbardziej lubi gdy jedziemy na wycieczkę, a za kierownicą siedzi mama. Tym samym w domu omijają mnie wszelkie żarciki na ten temat. Czy jestem wyjątkowa?
W każdym razie czuję się z tym bardzo przyjemnie. Może którejś z Was też dano odczuć, że jako kobieta za kierownicą potrafi być wspaniała?
Bardzo dobrze Motoblondi, każda osoba, która ma prawo jazdy powinna cały czas się rozwijać, uczyć i doskonalić umiejętności, tu nie ma znaczenia płeć, trzeba po prostu się przyłożyć do rzeczy i wtedy będzie się dobrym kierowcą/kierowniczką. 🙂